Podmiot zatrudniający korzystający ze zwolnienia z obowiązku opłacania składek na mocy ustawy antykryzysowej, powinien „standardowo” rozliczać listę płac pracownika czy zleceniobiorcy, czyli powinien uwzględniać na niej składki ZUS, które w myśl przepisów zusowskich podlegają potrąceniu z wynagrodzenia.
Tym samym, pracodawca powinien potrącić i pobrać z wynagrodzenia składki społeczne podlegające finansowaniu przez zatrudnionego (13,71% podstawy lub ewentualnie 11,26% w przypadku zleceniobiorcy, który nie przystąpił do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego) oraz składkę zdrowotną (9%).
Powyższe potwierdziła prezes ZUS Gertruda Uścińska, która wyjaśniła, iż w kwestii rozliczenia składkowego na listach płac nic się nie zmieniło. Płatnik potrąca wartość składek (opłacanych za pracownika) z wynagrodzenia ubezpieczonego, tak jak robił to do tej pory, jednak nie przekazuje tych kwot do ZUS, ponieważ – jeśli spełnia ustawowe warunki do korzystania z tzw. „wakacji od składek” – jest zwolniony z całości składek. W przypadku pracownika wszystkie zwolnione składki traktowane są tak, jakby zostały opłacone i pracownik zachowuje prawo do wszystkich świadczeń, a dodatkowo ma ciągłość ubezpieczenia.
W konsekwencji, pracodawca nie powinien również zmieniać reguł naliczania podatku, a zatem nadal ma obowiązek:
- pomniejszać przychód pracownika/zleceniobiorcy o składki na ubezpieczenia społeczne pobrane z jego środków, bo odpowiednio art. 32 ust. 2 ustawy o PIT (dotyczący pracodawców) i art. 41 ust. 1 ustawy o PIT (dotyczący zleceniodawców) odnoszą się do składek na ubezpieczenia społeczne pobranych przez płatników i nie wymagają ich fizycznego odprowadzenia do ZUS,
- odejmować od zaliczki podatkowej część składki zdrowotnej w wysokości 7,75% podstawy wymiaru, albowiem odpowiednio w treści art. 32 ust. 3b i art. 41 ust. 1a ustawy o PIT jest mowa o składce zdrowotnej pobranej przez płatnika ze środków podatnika (osoby zatrudnionej).
Taki punkt widzenia podziela fiskus, twierdząc, że jeśli płatnik (zakład pracy) pobrał z dochodu zatrudnionej osoby składki, których nie przekazał do ZUS, to o ich kwotę powinien pomniejszyć dochód zatrudnionego dla potrzeb obliczenia zaliczki na podatek. W takiej sytuacji uznać należy bowiem, iż podatnik zapłacił ze swojego dochodu składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Ten sam tok myślenia odnosi się do składki zdrowotnej (7,75% podstawy), którą powinno odjąć się od zaliczki podatkowej.
Sprawdź nasze kalkulatory służące rozliczaniu wynagrodzeń (także przy wieloskładnikowej liście płac):